niedziela, 22 lutego 2015

Lista (anty)PREZENTÓW

Jak często zdarza się Wam udawać zadowolenie z otrzymania jakiegoś prezentu? Czy istnieje coś takiego jak kodeks prezentów lub lista prezentów zakazanych... to znaczy nie pożądanych:)


Takich, które lada dzień po imprezie wylądują w śmietniku, lub w pudełku, które spocznie w najskrytszych zakamarkach piwnicy lub strychu. Albo co gorsze wywołają intensywne kombinowanie, komu przekazać to dalej...

Po Waszej reakcji po ostatnim wpisie, podsunęliście mi pomysł, aby takową listę stworzyć:

  1. Wszelkiego rodzaju żywe istoty - od rybek, przez chomiczki, słodkie króliczki, a w szczególności kotki i pieski - to zawsze musi być przemyślana decyzja.
  2. Rośliny doniczkowe - nigdy nie wiadomo czy komuś przypasujemy lub czy będzie miał je gdzie ustawić, wyjątek stanowią dla mnie storczyki i kwiatki, których żywotność jest chwilowa, np hiacynty, narcyze, itp
  3. Perfumy, wody toaletowe, itp - no chyba, że znamy dokładnie zapach, którego dana osoba używa.
  4. Wszelkiego rodzaju bębenki, flety, perkusje i inne instrumenty muzyczne - szczególnie jeżeli ma to być prezent dla dziecka - uwaga rodzice mogą Ci się odwdzięczyć:)
  5. Ogromne przytulanki - wiem, że taki mega miś może wydawać się słodki, ale zapewniam, że tylko do czasu, aż będziemy go przestawiać z kąta w kąt, bo będzie zajmował nam pół pokoju...
  6. Przedmioty z grupy sprzętów gospodarstwa domowego - wszelkiego rodzaju patelnie, garnki, itp - boscy są faceci, którzy takie genialne prezenty kupują swoim partnerkom na urodziny:)
  7. Dekoracje do domu - wazoniki, bibeloty, itp - możemy przez przypadek trafić w gust i prezent może faktycznie się spodobać, ale zazwyczaj jest to pewne ryzyko.
  8. Ubrania - jw., chyba, że jest to prezent z listy i wiemy na 100%, że się spodoba.
Może chcielibyście, coś dopisać? :)

2 komentarze: