piątek, 20 grudnia 2013

Kokosowe bałwanki

W tym tygodniu Evcia miała w przedszkolu kiermasz świątecznych wypieków i długo zastanawiałyśmy się co by tu upiec zamiast tradycyjnych pierniczków. Wpadłyśmy na pomysł kokosowych bałwanków, nie wyszły nam niestety śnieżno białe, ale były bardzo smaczne i świetnie się sprzedały:)


Przygotowuje się je dość szybko - jeżeli chodzi o przepis to sypałysmy tak "na oko":), ale było to mniej więcej:
  • 3 białka
  • cukier - tak około 5 łyżek
  • wiórki kokosowe - mniej więcej 3 łyżki
Najpierw ubiłyśmy białko, stopniowo dodając cukier, a na konie wsypałyśmy wiórki kokosowe i delikatnie wymieszałyśmy. Drugą partię robiłyśmy z większą ilością wiórek i wtedy miałyśmy gęstszą masę i łatwiej się formowało samego bałwanka. Formując bałwanka najpierw nakładałyśmy na papier do pieczenia mniejszą porcję (jako głowę), a potem większą i powstawał brzuszek - te dwie części muszą się połączyć, ale nie zlać w całość. Jedne bałwanki wyszły nam lepiej drugie trochę gorzej:)
Piekłyśmy w piekarniku - ok 100 stopni przez jakieś 15 minut - trzeba kontrolować i samemu ocenić czy już są gotowe.





Jak ostygły to udekorowałyśmy je rozpuszczoną czekoladą i lukrem w pisaku. Rozpuszczoną czekoladę nakładałyśmy wykałaczką.




3 komentarze:

  1. Ale fajne :) nigdy takich nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowe;)
    Wypróbowałam i są bardzo smaczne ;)
    Moim kuzynkom wystarczyło 10 min żeby zjeść wszystkie ;D

    OdpowiedzUsuń