poniedziałek, 30 grudnia 2013

Pomysł na prezent - Gazeta dedykowana wybranej osobie

W Święta moja Evcia miała urodziny, jako jeden z prezentów na urodziny przygotowałam jej gazetę, którą zamówiłam w Gazetomania.pl. Oczywiście zaskoczenie Evy i wszystkich gości było ogromne, część osób faktycznie uwierzyła, że to prawdziwa gazeta:) Więc było warto, a teraz Eva ma super pamiątkę, którą się wszystkim chwali:)




Samo zamówienie jest dosyć proste, trzeba po prostu podążać krok po kroku według instrukcji. Najpierw:
- stworzyć front gazety (tytuł, zdjęcie, artykuł), a następnie tył, wybiera się również wzór gazety. Jeżeli chodzi o artykuł to można wybrać gotowy lub napisać coś samemu. Ja napisałam sama i tak na front dałam następujące zdjęcie  i artykuł:

Ewunia kończy 4 latka
Drodzy czytelnicy naszego Dziennika w końcu nadszedł długo wyczekiwany przez wszystkich dzień - urodziny Ewuni.

Cztery lata temu 26.12.2009 dokładnie minutę po północy urodziła się malutka Ewunia, ważyła 2900 gram i mierzyła 54 cm. Była ślicznym dzidziusiem na którego wszyscy czekali. Czas mijał szybko, a Ewunia zmieniała z dnia na dzień. Szybko urosła i stała się mądrą i piękną dziewczynką, którą wszyscy bardzo kochają. W zeszłym roku Ewunia poszła do przedszkola, gdzie spodobało jej się od pierwszego dnia. Poznała tam dużo fajnych koleżanek i kolegów i miło spędza z nimi czas, poza tym uczy się tańczyć, śpiewać i gotować. Najbardziej lubi chyba jednak rysować, bo codziennie przygotowuje dla rodziców wspaniałe rysunki.

Ten rok był dla Ewuni bardzo wyjątkowy, bo urodził się jej upragniony braciszek Tomek. Ewcia go pokochała i już nie może się doczekać kiedy Tomek urośnie i będzie mogła się z nim super bawić. Póki co, dzielnie pomaga Mamie się nim opiekować - sama potrafi go już nakarmić i pocieszyć kiedy płacze.

Od jakiegoś czasu wielką miłością Ewuni są koniki i kucyki, dlatego też upragnionym prezentem na urodziny była dla Ewy stadnina koni Playmobil, ciekawe czy jej marzenie się spełni... A już wiosną Ewunia wybierze się do prawdziwej stadniny, gdzie spróbuje swoich szans na prawdziwym kucyku.

Swoje urodziny Ewunia będzie świętować ze swoja ukochaną rodzinką - zaprosiła obydwie Babcie i Dziadka, chrzestną Martę z wujkiem Łukaszem, Kubusiem i Julką, chrzestnego Olka z ciocią Patrycją i Juliankiem, ciocię Magdę, wujka Pawła z Zosią i Alą, ciocię Beatkę, wujka Jarka i ciocię Emilkę. A już jutro będzie świętować ze swoimi kolegami. Z tej okazji Mamusia upiekła jej tort, a Ewunia pomagała go dekorować, poza tym przygotowały też inne ciasta i ciasteczka- wszystko będzie na pewno gościom bardzo smakowało, a przyjęcia będą udane.Pozostaje tylko przygotować 4 świeczki, aby Ewunia mogła je zdmuchnąć - wcześniej pomyśli sobie jakieś życzenie, które na pewno się spełni...

Cała redakcja naszego dziennika i wszyscy na całym świecie ślą Ewuni najlepsze życzenia - dużo radości, uśmiechu każdego dnia, zdrówka, wspaniałych przygód, wielu przyjaciół i spełnienia wszystkich marzeń!!! Ewuniu sto lat!

a na tył napisałam bajeczkę i dałam  następujące zdjęcie:


Dawno, dawno temu byli sobie mądry król i piękna królowa. Bardzo pragnęli mieć dziecko i w końcu urodziła im się przepiękna córeczka Ewunia. W całym królestwie wszyscy bardzo się cieszyli szczęściem pary królewskiej.

Czas szybko mijał, Ewunia rosła, była mądrą i piękną księżniczką, ale czuła się samotna i bardzo pragnęła mieć braciszka. Leżąc w swoim łóżeczku i patrząc w gwiazdy, w myślach powtarzała to najskrytsze marzenie. Nagle w jej pokoju zjawiła się wróżka - matka chrzestna Marta i obiecała królewnie, że miłość do brata którą w sobie nosi sprawi cud i wkrótce jej marzenie się spełni. Wróżka Marta podarowała Ewuni śliczną, złotą piłkę i powiedziała jej, że wskaże jej ona drogę do braciszka.

Pewnego dnia królewna bawiła się w najdalszym zakątku swojego parku. Wyrzuciła piłkę w niebo, lecz nie udało jej się potem złapać. Piłka wpadła do jeziora i zniknęła bez śladu. Zrozpaczona dziewczynka płakała i płakała.

- Przepraszam bardzo. Może mogę pomóc? - królewna usłyszała cichutki głos. Dochodził z jeziora. Po chwili mała zielona żabka wystawiła głowę z wody i wyskoczyła na brzeg.

- Czemu płaczesz, królewno? - spytała żabka. Królewna była tak zmartwiona, ze nie zastanawiała się, że gadająca opowiedziała całą historię, a żabka obiecała, że odzyska jej piłkę. Lecz musisz mi obiecać, że mnie pocałujesz. Królewna się trochę zdziwiła prośbą żabki, ale tak bardzo pragnęła odzyskać piłkę, że się zgodziła. Pamiętała, bowiem obietnicę wróżki Marty.

Żabka bez słowa wskoczyła z powrotem do jeziora. Parę minut później wróciła, niosąc piłkę w pyszczku. Zachwycona królewna chwyciła zabawkę i oczywiście pocałowała mała żabkę. Nagle pojawiło się jaskrawe światło, które rozbłysło nad jeziorem. Królewna zmrużyła oczy, a gdy je otworzyła ukazała się przed nią mały chłopiec i rzekła: To ja jestem Twoim wymarzonym braciszkiem Tomkiem, bardzo Cię kocham i cieszę się, że mnie odnalazłaś! Twój pocałunek i wielka miłość, którą w sobie nosisz sprawił, że mogłem się narodzić - dziękuję ci za to. Mam nadzieję, że będziemy wspaniale się bawić i cudownie spędzać czas na długich, ekscytujących zabawach. Biegnijmy do naszych rodziców...

Król i królowa bardzo się uradowali i urządzili z tej okazji huczne przyjęcie, na które zjechało się całe królestwo, które zyskało księcia Tomasza, a królewna Ewa wspaniałego przyjaciela i brata. Rodzice postanowili wybudować dla swoich dzieci większy zamek, aby wszyscy żyli długo i szczęśliwie...

To jeszcze nie koniec... Ciąg dalszy nastąpi:)

Gazetomania wysyła wydrukowaną okładkę gazety, więc w środek włożyłam prawdziwą, bieżącą gazetę co dodatkowo ją uwiarygadnia, bo artykuły są aktualne:) Gazetę można zamówić też oprawioną w ramkę - ja tak zrobiłam i już wkrótce zawiśnie u Evy w pokoju:) A jeszcze dodam, że na gotową gazetę czekałam tylko jeden dzień więc realizacja jest błyskawiczna:)

1 komentarz:

  1. świetny prezent! znakomita pamiątka dla Ewuni.za parę lat z pewnością doceni taki pomysłowy prezent :)

    OdpowiedzUsuń