Za oceanem obchodzą dzisiaj Halloween, natomiast nasi przodkowie obchodzili dziady, czyli zwyczaj ludowy Słowian i Bałtów, wywodzący się z przedchrześcijańskich obrzędów słowiańskich. Najważniejsze obrzędy obchodzono wiosną i jesienią:
- wiosna: wiosenne święto zmarłych obchodzone w okolicach 2 V (wedle faz księżyca)[2].
- jesień: Dziady obchodzone w noc z 31 X na 1 XI, zwane też Nocą zaduszkową, będące niejakim przygotowaniem do jesiennego święta zmarłych, obchodzonego w okolicach 2 XI (wedle faz księżyca)[2].
![]() |
Autor Gibich / www.R-K-P.prv.pl Via |
W najbardziej pierwotnej formie obrzędu dusze należało ugościć (np. miodem, kaszą
i jajkami), aby zapewnić sobie ich przychylność i jednocześnie pomóc im
w osiągnięciu spokoju w zaświatach. Wędrującym duszom oświetlano drogę
do domu rozpalając ogniska na rozstajach, aby mogły spędzić tę noc wśród
bliskich[3]. Echem tego zwyczaju są współczesne znicze.
Ogień mógł jednak również uniemożliwić wyjście na świat upiorom –
duszom ludzi zmarłych nagłą śmiercią, samobójców itp (między innymi w
tym celu rozpalano go na podejrzanej mogile). W niektórych regionach Polski, np. na Podhalu w miejscu czyjejś gwałtownej śmierci każdy przechodzący miał obowiązek rzucić gałązkę na stos, który następnie co roku palono.
W związku z ekspansją chrześcijaństwa lokalne, miejscowe zwyczaje
tzw. pogańskiego pochodzenia, były sukcesywnie zakazywane. Ostatecznie
jednak to, czego nie udało się wyprzeć nawet surowymi zakazami, było
adaptowane lub zastępowane znanymi dziś formami – współczesnym
odpowiednikiem dziadów są Zaduszki[potrzebne źródło].
Szczątki dawnych świąt przetrwały nawet do początków ubiegłego wieku.
Znane były dość powszechnie jeszcze w latach 30. specjalne rodzaje
pieczywa, które rozdawano ubogim (zazwyczaj jako zapłatę za modlitwę w
intencji zmarłych), a pierwotnie będące przeznaczone dla dusz.
Do dzisiaj w niektórych regionach wschodniej Polski, na Białorusi,
Ukrainie i części Rosji kultywowane jest wynoszenie symbolicznego jadła,
w symbolicznych dwójniakach, na groby zmarłych. Dziady kultywuje też
większość współczesnych słowiańskich ruchów neopogańskich (rodzimowierczych), zwykle pod nazwą Święta Przodków[3]. W Krakowie co roku odbywa się tradycyjne Święto Rękawki (Rękawka), bezpośrednio związane z pradawnym zwyczajem wiosennego święta przodków.